W PRYWATNEJ PRACOWNI POMOCY GetSober24 otrzyma wsparcie i pomoc każdy, kto pragnie wyjść z uzależnienia. Korzystając z pomocy GetSober24 nie figurujesz w żadnej bazie danych osób uzależnionych.
napisz, jeśli chcesz ze mną porozmawiać, podzielić się swoją historią osobistą.
Złożenie tekstu do publikacji jest równoważne z wyrażeniem zgody na publikację artykułu na stronie getsober24.pl
Autorzy tekstów tu opublikowanych przedstawiają własne poglądy i doświadczenia.
Administrator zastrzega sobie prawo do zmian i skracania zamieszczonych tekstów.
Dzielenie się swoim doświadczeniem na łamach tej strony jest bezpłatne.
Silna potrzeba lub poczucie przymusu grania – odczuwane w sposób oczywisty w okresach, w których gra jest niemożliwa, ewentualnie w okresach, w których osoba grająca sama próbuje powstrzymać się przed graniem
LISTA ZABURZEŃ FUNKCJONOWANIA WYSTĘPUJĄCYCH W WYNIKU REAKCJI NA STRES WE WSPÓŁUZALEŻNIENIU
Masz przed sobą test, przy pomocy którego możesz dokonać autodiagnozy problemów alkoholowych. Czytaj uważnie pytania, odpowiedzi zaznaczaj kółkiem w tabelce, twierdzące w kolumnie TAK, a przeczące w kolumnie NIE. Staraj się być szczery.
Agresja dziecka nie bierze się znikąd. W parze idzie za nią (albo jest źródłem) agresja i przemoc w domu. Niewydolni wychowawczo rodzice i wychowawcy często starają się przerzucać problemy, i co gorsza winę na innych. Szukają "rozwiązania" poza sobą, a reagowanie na te zachowania odbierają jako wrogie czy zbędne.
Zdarza mi się nie tak rzadko bywać na rozmaitych spotkaniach towarzyskich. Ponieważ jestem już osobą "słusznej daty", to i te spotkania często bywają spotkaniami po latach. Oczywiście na stołach w trakcie tych spotkań pojawia się alkohol w różnych wersjach, ale przede wszystkim rozmowy toczą wokół wspomnień i tego, co dziś, kim jesteśmy, co się nam udało, a co nie. Ponieważ jestem osobą, która nie wstydzi się swojej profesji, mówię kim jestem i czym się zajmuję wprost. I właściwie życzyłabym sobie, by w tym momencie temat dotyczący uzależnień skończył się. W końcu spotkaliśmy się tu nie po to, bym pracowała. Jakoś kumpla hydraulika nikt nie prosi o "zdiagnozowanie" stanu urządzeń sanitarnych w trakcie spotkania. :) Przecież to mój prywatny czas. Jednak... ciekawość wzrasta w raz z ilością opróżnianych butelek. Ja jestem abstynentką; nie używam nikotyny, alkoholu a leki zażywam tylko takie, które przepisał mi lekarz na konkretne schorzenia. Nie eksperymentuję z narkotykami ani hazardem. Kontroluje używanie Internetu. Uważam, że powinnam być w porządku wobec swoich klientów. Takie moje zachowanie jakoś nie budzi zbytniej ciekawości. Przyjmowane jest bez zbędnego zdziwienia.
Gdy alkoholu poleje się już na tyle, że języki są giętkie a odwagi przybywa, zaczynają się pytania:
Z jednej strony, chcę służyć wiedzą i pomocą, z drugiej wiem, że to nie czas i miejsce. Próbuję ucinać temat. Najczęściej staram się odsyłać do autodiagnozy. A potem proponuję skonsultowanie się z terapeutą, ale już PO, nie w trakcie zakrapianej imprezy :) Pozdrawiam serdecznie. MBL
Zaniżone poczucie własnej wartości jest najsilniejszym z hamulców. Skoro uwierzyliśmy tym, którzy przez całe lata wmawiali nam: "Nic nie osiągniesz. Nie nadajesz się do niczego. Czego nie dotkniesz, to spieprzysz", - to trudno myśleć o sobie inaczej.
Taniec po błędnym kole zatrzymuje działanie. Działanie siły dośrodkowej nie pozwala wyrwać się i zacząć oglądać siebie z innej perspektywy. Z zewnątrz.
A błędne koło wygląda tak:
(opis - źródło własne: zasada błędnego koła - negatywne myśli na swój temat i niewiara we własne możliwości - wkładanie mniejszych wysiłków w wykonanie zadania - słabe efekty pracy - przekonanie o własnej bezwartościowości - niska samoocena)
Pierwsza próba, pierwsze wyjście po za okrąg i...
Zaczynamy zastanawiać się. Nie wszyscy chcą to wiedzieć, więc nie wszyscy zastanawiają się - zostawmy ich w spokoju.
Zaczytamy pytać samych siebie:
Jaki jestem,? Jaka jestem? Jaka chciałabym być? Jaki chciałbym być? A jaka powinnam być? No i wreszcie: Jaki powinienem być?
Tu zaczyna się NASZA ZMIANA. Nie oczekujemy, że świat i inni się zmienią. Zaczynamy zmieniać się sami. Unikanie ambitnych celów to nic innego, jak przeświadczenie o własnej bezwartościowości. Gdy uczymy się samych siebie, poznajemy własne możliwości, zasoby. Widzimy swoje mocne strony. Korzystamy z nich.
Każdy sukces dodaje nam sił, wiary w siebie. Zaczynamy od sukcesów na własnym poletku. W sobie. Niech to będzie poranny uśmiech do samego siebie i powiedzenie: POTRAFIĘ!